Sun, 13 Lipca 2014, 08:53:58
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Mon, 25 Kwietnia 2016, 21:37:46 przez DzikaMysz.
Powód edycji: Wstawienie linka po przeniesieniu postów
)
Smutna1981, ja miesiąc po stracie Tadziulka trafiłam do psychiatry zupełnie przypadkiem - okazało się że mój ginekolog ma także drugą specjalizację. To on podczas wizyty wychwycił że coś jest ze mną nie tak i przyjął mnie na pierwszą wizytę psychiatryczną bez kolejki. Potem musiałam iść do psychiatry prywatnie (brak terminów na NFZ) ale chociaż wiedziałam że muszę działać. Na zwolnieniu byłam ok 5-6 miesięcy i to pozwoliło mi wrócić do równowagi. Teraz też się wybieram do psychiatry.
Koniecznie szukaj pomocy. Nie wiem z jakiego miasta jesteś ale jeśli z Warszawy lub okolic to odezwij się na maila - ja chodzę do poradni, która prowadzi program dla rodziców po stracie.
https://www.poronienie.pl/forum/showthre...#pid260855
Koniecznie szukaj pomocy. Nie wiem z jakiego miasta jesteś ale jeśli z Warszawy lub okolic to odezwij się na maila - ja chodzę do poradni, która prowadzi program dla rodziców po stracie.
https://www.poronienie.pl/forum/showthre...#pid260855