Mon, 09 Maja 2011, 12:05:25
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Mon, 09 Maja 2011, 13:10:00 przez niutka02.)
Witam wszystkie Użytkowniczki 
Nie byłam jeszcze w ciąży, więc nie doświadczyłam poronień będących tematem tego forum, ale zacznę od początku.
Pół roku temu miałam niedokrwienny udar mózgu, po badaniach zdiagnozowano u mnie zespół antyfosfolipidowy. Po udarze miałam \"normalną\" miesiączkę (pierwsza normalna po krwawieniu z odstawienia antykoncepcji - Yasminelle), na kolejną czekałam 4 miesiące. Ginekolog stwierdził u mnie jajniki policystyczne, które później określił jako zespół j. policystycznych (a to chyba nie to samo?) na podstawie wyników badania USG.
Przechodząc dalej:
planowałam sobie, że zajdę w ciążę około 29-30 r.ż. (teraz mam lat 25), ale pani dr ginekolog powiedziała, że w moim przypadku to już może być o wiele za późno na rozpoczęcie starań, zwłaszcza, że zespół antyfosfolipidowy wiąże się często z poronieniami.
Kolejną wizytę u ginekologa mam za 2 tygodnie, jestem też pod opieką neurologa i kardiologa. Tarczyca zbadana w tym roku, jest ok.
Teraz jestem na etapie brania luteiny, pani ginekolog próbuje przywrócić mi normalne cykle. Biorę też od chwili udaru Polocard w dawce 150mg dziennie.
Jestem ciekawa, czy któraś z Was jest w podobnej sytuacji \"zdrowotnej\" i udało jej się urodzić zdrowe dziecko bez większych komplikacji?
Jak to u Was wyglądało, czy przed urodzeniem dziecka były te wszystkie poronienia, którymi straszy mnie opis mojej choroby? I czy faktycznie nie powinnam już odkładać decyzji o dziecku, tylko \" brać się za robotę
\" ?
Jesteśmy z partnerem gotowi rozpocząć starania.
Ja się oczywiście boję codziennych zastrzyków (pani ginekolog ostrzegła mnie o konieczności brania Clexane przez całą ciążę), przepowiedziano mi także cesarkę - po przebytym udarze nie wolno mi rodzić naturalnie.
Jestem też ciekawa, jak w takiej sytuacji przechodzi się ciążę, tzn. czy np. zalecane jest przeleżenie części ciąży itp.
Z góry dziękuję za udział w dyskusji.
dopisek:
Chciałabym też podpytać, jakie badania robiłyście przed zajściem w ciążę, mając problemy z PCO lub krzepnięciem krwi?

Nie byłam jeszcze w ciąży, więc nie doświadczyłam poronień będących tematem tego forum, ale zacznę od początku.
Pół roku temu miałam niedokrwienny udar mózgu, po badaniach zdiagnozowano u mnie zespół antyfosfolipidowy. Po udarze miałam \"normalną\" miesiączkę (pierwsza normalna po krwawieniu z odstawienia antykoncepcji - Yasminelle), na kolejną czekałam 4 miesiące. Ginekolog stwierdził u mnie jajniki policystyczne, które później określił jako zespół j. policystycznych (a to chyba nie to samo?) na podstawie wyników badania USG.
Przechodząc dalej:
planowałam sobie, że zajdę w ciążę około 29-30 r.ż. (teraz mam lat 25), ale pani dr ginekolog powiedziała, że w moim przypadku to już może być o wiele za późno na rozpoczęcie starań, zwłaszcza, że zespół antyfosfolipidowy wiąże się często z poronieniami.
Kolejną wizytę u ginekologa mam za 2 tygodnie, jestem też pod opieką neurologa i kardiologa. Tarczyca zbadana w tym roku, jest ok.
Teraz jestem na etapie brania luteiny, pani ginekolog próbuje przywrócić mi normalne cykle. Biorę też od chwili udaru Polocard w dawce 150mg dziennie.
Jestem ciekawa, czy któraś z Was jest w podobnej sytuacji \"zdrowotnej\" i udało jej się urodzić zdrowe dziecko bez większych komplikacji?
Jak to u Was wyglądało, czy przed urodzeniem dziecka były te wszystkie poronienia, którymi straszy mnie opis mojej choroby? I czy faktycznie nie powinnam już odkładać decyzji o dziecku, tylko \" brać się za robotę

Jesteśmy z partnerem gotowi rozpocząć starania.
Ja się oczywiście boję codziennych zastrzyków (pani ginekolog ostrzegła mnie o konieczności brania Clexane przez całą ciążę), przepowiedziano mi także cesarkę - po przebytym udarze nie wolno mi rodzić naturalnie.
Jestem też ciekawa, jak w takiej sytuacji przechodzi się ciążę, tzn. czy np. zalecane jest przeleżenie części ciąży itp.
Z góry dziękuję za udział w dyskusji.
dopisek:
Chciałabym też podpytać, jakie badania robiłyście przed zajściem w ciążę, mając problemy z PCO lub krzepnięciem krwi?