ważna wiadomość

[ewamonika1]

Witajcie,

poniżej kopiuję post z forum Chore dziecko, strata dziecka.



\"Mamy dokumenty dzieci z 20 tygodnia



Po dlugich zmaganiach z lekarzami i calym tym kabaretem uzyskalismy dzis

dokumenty o \"Urodzeniu dzieci marwtych\" .Dzis je zarejstrowalismy w USC i

nadalismy imiona!

JEST TO MOZLIWE!!!!!!

Wiec nie poddawajcie sie!!!Wiem,ze to trudne, ale wartwo!Jak naknajszybciej

postaramy sie Was pokazac nasze dokumenty!Sa tam wszystkie dane!Wzrost po 20

cm,waga po 200 gram,godziny porodu!

JEST!!!

Dzis juz nie moga ich nie wystawic!

Nie rezygnujmy)



Trzymajcie sie cieplo,jestem z Wami!\"



---------------

pozdr. ewa

[Emily_r]

Witam!



Potwierdzam, ze jest to mozliwe. Mnie udalo sie dostac dokumenty dla coreczki, ktora urodzila sie w 19. tygodniu ciazy. Ponadto, lekarz, ktory przygotowywal dokumenty (wewnatrzszpitalne), pomylil sie, i widnieje w nich informacja o dziecku w 18. tygodniu zycia plodowego! Tak wiec nie jest to niemozliwe, tylko troche trudne..



Serdecznie pozdrawiam,

Zaneta

[basiek]

W kwietniu ubiegłego roku poroniłam w 13 tc i wiecie co, nie wiedziałam co mam robić a szpital sam wszystko pozałatwiał! Tzn. położna poinformowała mnie co moge zrobić z ciałkiem dziecka (że moge je zostawić albo zabrać i pochować). Nie musiałam wykłócać się o dokumenty, sami mi je wydali (do USC). Potem tylko w USC zarejestrowałam dziecko, nadałam mu imię a potem bez problemów pochowaliśmy je w grobie rodzinnym.

Teraz widze, że chyba miałam szczęście do dobrych ludzi, bo takie podejście to rzadkość.

A ten szpital, który tak ułatwił mi tamte chwile to szpital w Białymstoku na ul. Warszawskiej.

I dziękuje tym ludziom za to, że nas tak potraktowali, po ludzku