Liczba postów: 31
Liczba wątków: 1
Dołączył: 16 Marca 2009
Mon, 16 Marca 2009, 12:13:11
Jak długo byłyście na zwolnieniu po poronieniu? Mnie pytali na ile chcę, powiedziałam że 2 tyg. Nie wiem czy to nie za długo, został mi jeszcze tydzień, może nie zwariuję siedząć sama w domu? Może w pracy by mi szyciej przeszło? Mam wielkiego doła i nic nie chce mi się robić w domu, ani filmów oglądać, ani czytać ...Ugotowanie obiadu to ogromne wyzwanie. I jeszcze ta szaruga za oknem dziala depresyjnie...
Przesiaduję jedynie przed komp i buszuję w internecie. Na siłe coś jem, bo nawet jeść mi się nie chce. Poronienie to straszne przeżycie, psychicznie boli tak długo...
Liczba postów: 596
Liczba wątków: 2
Dołączył: 12 Marca 2009
Mon, 16 Marca 2009, 12:23:32
Droga Fiolko...
Mi dali 3 tygodnie...Również nic nie robię, nie mam sił ani psychicznych, ani fizycznych...nawet jeśli uda mi się cośz robić i tak moje mysli szybują gdzieś daleko...
Dziewczyny tu na forum mi pisały, że należy się Nam, urlop macierzyński-kilka tygodni. Nikt mnie o tym nie poinformował w szpitalu, powiedzieli , że mi się nie należy...Nie wiem czemu ,a ja nie miałam sił by pytać...Każdy powtarza \" idź szybko do pracy\" , ale czy to coś zmieni... nie wiem chyba nie...Ściskam Cie ciepło...Łączę się w bólu...
------------------------
mama Perełek: Natalki i Gabrysi +06.03.2009 r. (20 t.c.)
Kocham Was Dziewczynki i tęsknię...
Liczba postów: 31
Liczba wątków: 1
Dołączył: 16 Marca 2009
Mon, 16 Marca 2009, 20:48:12
Mam jeszcze pytanie odnośnie tego L4 po poronieniu. Czy powinno ono być płatne 100% i wpisany symbol B (bo to przecież związane było z ciążą)? Mi w szpitalu nie wpisali symbolu B i będę miala płatne jak zwykłe L4 czyli 80%. Czy jest sens walczyć o swoje prawa?
Liczba postów: 4 086
Liczba wątków: 120
Dołączył: 27 Sierpnia 2006
Płeć: Nieznana
Mon, 16 Marca 2009, 23:12:58
Niestety, nie jesteś już w ciąży, więc zwolnienie zwykłe, bez B.
Liczba postów: 782
Liczba wątków: 0
Dołączył: 31 Stycznia 2009
Mon, 16 Marca 2009, 23:29:02
Ja miałam 3 tygodnie. Ale to manager mnie zmusił bo jak stwierdził pracuję z kobietami z wózeczkami i w ciąży. I do dziś jestem mu za to wdzieczna. Ale wariowałam w domu, popadałam w rozpacz i rozmyślałam. Mąż mnie wyciągał do parku. Zrób to samo. Wiem że się nie chce. Ale zobaczysz będzie ci lepiej. Co do chorobowego miałam 100% płatne, ale jestem w Anglii, tu dużo zależy od pracodawcy. Zobacz co masz w kontrakcie. Wiem że od któregoś tygodnia ciąży przysługuje normalne macierzyńskie. Chyba od 25 tc. na pewno masz w kontrakcie.
Mam nadzieję że się jakoś trzymasz. Jak jesteś na siłach to wyjdź na spacer ...
Dla Twojej Caroline ... [\']
Liczba postów: 30
Liczba wątków: 2
Dołączył: 12 Lutego 2009
Tue, 17 Marca 2009, 01:13:46
Fiolka,
ja podobnie jak ty straciłam dziecko na początku ciąży. Lekarz sam mnie poinformował, że przysługuje mi 100% zwolnienie, bo nawet nie wiedziałam. Poroniłaś, było to związane z ciążą i przysługuje ci\"okres ochronny\", stąd te 100%.
Ja byłam na L4 2 tygodnia od momentu poronienia (tydzień po wyjściu ze szpitala po zabiegu).
Liczba postów: 29
Liczba wątków: 2
Dołączył: 23 Września 2008
Tue, 17 Marca 2009, 15:57:04
dziewczyny! przysluguje Wam pol urlopu macierzynskiego!!!pamietajcie o tym...niewazne w ktorym tygodniu byłyscie...
Liczba postów: 31
Liczba wątków: 1
Dołączył: 16 Marca 2009
Tue, 17 Marca 2009, 19:15:27
Cytat:[autor cytatu=Kinga24]
dziewczyny! przysluguje Wam pol urlopu macierzynskiego!!!pamietajcie o tym...niewazne w ktorym tygodniu byłyscie...
Nie wiem tylko jakbym miała to wyegzekwowac w pracy... I tak już straciłam na tym że L4 miałam jak przy zwykłej chorobie...Można to jakoś jeszcze odkręcić?
Liczba postów: 574
Liczba wątków: 3
Dołączył: 15 Listopada 2008
Tue, 17 Marca 2009, 19:39:38
jest to tylko mozliwe jak zarejestrowalaś swoje dziecko w urzedzie stanu cywilnego, bo urlop macierzyński otrzymujesz na podstawie aktu urodzenia
Liczba postów: 3
Liczba wątków: 0
Dołączył: 18 Marca 2009
Fri, 20 Marca 2009, 16:35:12
Czyli jeżeli mam akt urodzenia z adnotacją że dziecko urodziło się martwe to należy mi się urlop macierzyński i 100% l4??? Chciałam zaznaczyć , że ciążę poroniłam w 12 tc od tej tragedii minęło 2 tyg.  jestem właśnie na L4 ale nie mam siły jeszcze wracać do pracy czy jest szansa , żebym otrzymała jeszcze kilka dni zwolnienia proszę o odpowiedź .Dziękuję
____________________________
mama Franusia ( 12 tc. +11.03.2009 )
Liczba postów: 298
Liczba wątków: 12
Dołączył: 12 Maja 2008
Fri, 20 Marca 2009, 16:48:23
Jeżeli masz akt urodzenia to pracodawca ma obowiązek udzielić Ci 10 tygodniowego urlopu macierzyńskiego. Poczytaj sobie informacje https://www.poronienie.pl/prawo_w_pigulce.html.
Jeśli natomiast jesteś na urlopie to nie na L-4. Urlop macierzyński jest płatny 100%.
Liczba postów: 31
Liczba wątków: 1
Dołączył: 16 Marca 2009
Fri, 20 Marca 2009, 21:21:12
Ja nie mam siły tego załatwiać... Użerać się ze szpitalem, z urzedami, z pracodawcą... Trudno, wracam w poniedziałek do pracy...
Liczba postów: 219
Liczba wątków: 6
Dołączył: 14 Marca 2008
Sun, 22 Marca 2009, 11:27:22
ja 7lat temu dwa dni po wyjściu ze szpitala wróciłam do pracy
Liczba postów: 145
Liczba wątków: 2
Dołączył: 26 Marca 2009
Fri, 27 Marca 2009, 16:59:40
Yogoya powiedz skąd wzięłaś na to siły? Naprawdę Cię podziwiam.
Fiolka wróciłaś do pracy? Napisz jak sobie radzisz.
(*) (*) (*) dla Waszych Aniołków
Liczba postów: 31
Liczba wątków: 1
Dołączył: 16 Marca 2009
Fri, 27 Marca 2009, 22:13:53
Od poniedziałku jestem w pracy. Praca mi chyba pomaga wyjść z dołka. Reakcje koleżanek typu: widocznie tak miało być, nie ma co wracać do przeszłości itd. były dla mnie przykre, nie komentowałam tego. Po cichu sobie myślę, że może spróbuję jeszcze raz? Ale o tym im nic nie mówię. Nic im do tego. Siedzenie w domu mnie dobijało, w pracy czas szybciej płynie. Ale myślę że te dwa tyg. L4 to był czas żebym pożegnała się z moim dzieckiem, czas dla mnie na psychiczne przeżycie żałoby. Będę zawsze wracać do tego, ale może już z mniejszym bólem.
Żałuję że nie cieszyłam się każdym dniem ciąży...To piekny czas był.
Liczba postów: 145
Liczba wątków: 2
Dołączył: 26 Marca 2009
Fri, 27 Marca 2009, 22:36:00
Ja jutro idę na zabieg, mój narzeczony ma wszystko pozałatwiać z urlopem itd. przynajmniej tyle na ile będzie mógł. Nie wiesz może czy mogę wziąć no spe strasznie boli mnie brzuch.
Liczba postów: 31
Liczba wątków: 1
Dołączył: 16 Marca 2009
Fri, 27 Marca 2009, 22:58:32
No spa jak najbardziej, nawet możesz wziąść tą forte czyli podwójną. I coś przeciwbólowego. A jutro nic nie jedz i nie pij jeśli będziesz miała zabieg. Trzymaj się...
Liczba postów: 2 411
Liczba wątków: 4
Dołączył: 04 Czerwca 2014
Miejscowość: Pisz
Płeć: Kobieta
Tue, 17 Czerwca 2014, 11:16:58
Witam mam pytanie jestem 2 tyg po zabiegu, zwolnienia zostało mi jeszcze 2 tyg, nie czuję się dobrze fizycznie ani psychicznie, aby wracać do pracy a prowadzę własną firmę, gabinet masażu, nawet teraz nie pracując jak dłużej postoję albo sie naschylam boli mnie podbrzusze, czy jest szansa, że jak pójdę na kontrole do gina dostanę jeszcze zwolnienie? a jak jest z urlopem macierzyńskim,poroniłam 9-10tydz, tak napisali mi w szpitalu w karcie informacyjnej, nic innego nie dostałam
Liczba postów: 1 513
Liczba wątków: 3
Dołączył: 24 Września 2013
Płeć: Nieznana
Tue, 17 Czerwca 2014, 11:29:41
Co do macierzyńskiego to musiałabyś mieć akt urodzenia dziecka wystawiony na podstawie zaświadczenia ze szpitala o martwym urodzeniu dziecka a tego Ci szpital raczej nie wystawi bez określenia płci. Czy gin wystawi L4 to już zależy tylko od niego, może jak powiesz, że jeszcze Cię boli to da choć powiem Ci, że i tak długie dostałaś. U mnie szpital wystawia po zabiegu łyżeczkowania standardowo na tydzień, ja miałam wyproszone dwa tygodnie. Dla mnie ten tydzień to jest śmiechu warte bo brzuch bolał mnie prawie 3 tygodnie. Gin pewnie jeszcze z dwa by mi wystawił ale z uwagi, że ja bardziej psychicznie nie czułam się na siłach wracać do pracy to udałam się do psychiatry. Tam bez problemu dostałam dalsze L4. Powodzenia
Liczba postów: 2 411
Liczba wątków: 4
Dołączył: 04 Czerwca 2014
Miejscowość: Pisz
Płeć: Kobieta
Tue, 17 Czerwca 2014, 11:38:21
dzięki, że odpisałaś, ja byłam w takim stanie psychicznym, że pewnie szkoda im się mnie zrobiło to dali, ale co szpital to obyczaj, ja jestem 2 tydz po zabiegu i nadal mnie brzuch boli, krzyż i ogólnie jestem słaba, krwawienie skończyło mi sie niedawno, ale mam jakąś dziwną wydzielinę i brązowe śmieci  ja przed rodzina udaje, że jest ok, i tak by nie zrozumieli...ale w środku krzyczę...czyli teraz jak bym poszła do szpitala to by mi nie wystawili takiego zaświadczenia?nie mam siły się z nimi użerać
Liczba postów: 1 513
Liczba wątków: 3
Dołączył: 24 Września 2013
Płeć: Nieznana
Tue, 17 Czerwca 2014, 11:49:45
Zdecydowanie w to wątpię, mi lekarz od razu mówił, że takiego zaświadczenia nie dostanę bo nie są w stanie gołym okiem określić płci - natomiast zaświadczenie otrzymałam po dwóch tygodniach od zabiegu ale tylko dlatego, że miałam zrobione badania genetyczne w których była określona płeć dziecka - wtedy na szczęście wystawili bez żadnej dyskusji bo też nie miałam siły na walkę z nimi. My materiał do badania mieliśmy już przygotowany w trakcie poronienia bo ustaliliśmy to z lekarzem. Może można to jeszcze teraz zrobić ale w tym temacie Ci już nie doradzę - kiedyś był chyba nawet taki wątek na forum.
Liczba postów: 2 411
Liczba wątków: 4
Dołączył: 04 Czerwca 2014
Miejscowość: Pisz
Płeć: Kobieta
Tue, 17 Czerwca 2014, 11:52:12
dzięki za info, jestem tutaj nowa więc się jeszcze gubię
Liczba postów: 1 513
Liczba wątków: 3
Dołączył: 24 Września 2013
Płeć: Nieznana
Tue, 17 Czerwca 2014, 11:53:49
Powodzenia i wszystkiego dobrego
Wyrazy współczucia i Dużo siły na ten najgorszy czas...[*]
Liczba postów: 491
Liczba wątków: 1
Dołączył: 16 Czerwca 2014
Tue, 17 Czerwca 2014, 11:57:42
Przysługuje Tobie urlop macierzyński 56 dni. 100% płatny. Szef nie robi żadnej łaski tk jest twoje prawo.
Liczba postów: 2 411
Liczba wątków: 4
Dołączył: 04 Czerwca 2014
Miejscowość: Pisz
Płeć: Kobieta
Tue, 17 Czerwca 2014, 12:00:58
Tylko ja prowadzę własną działalność, a nie czuję sie fizycznie dobrze, zeby stać 8 godzin na nogach i masować kogoś, a tym bardziej psychicznie, więc nie wiem co robić
|