Liczba postów: 19
Liczba wątków: 4
Dołączył: 01 Maja 2008
Sun, 20 Lipca 2008, 23:04:45
witam wszystkim
od dłuzszego czasu staramy sie z mężem o kolejna ciąze, dwie poprzednie nie stety zakończyły sie dlamnie tragicznie.....pomału juz trace nadzieje bo niby wszystko jest o.k.niczego nie moga sie dopatrzeć.a ciązy jak nie ma tak nie ma.......
lekarz odstawił mi Duphaston(po pół roku zazywania)
a teraz zapisał Clostilbegyt od 5 do 9 dnia cyklu......
moze to mi w końcu pomoze i przyniesie upragnione dwie kreseczki na tescie........
cały czas zadaje sobie pytanie dlaczego ja ,dlaczego.??to tak cholernie boli ,wciąz boli.........!!!!!!!
Liczba postów: 714
Liczba wątków: 9
Dołączył: 01 Stycznia 2005
Mon, 21 Lipca 2008, 01:53:38
Witaj,
Przypomniałaś mi sytuację sprzed dwóch lat...
Po trzech poronieniach i diagnozie przewlekłej choroby jelit, postanowiłam spróbować jeszcze raz. Zaczęłam monitoring cyklu, żeby sprawdzić czy wszystko ok. Wcześniej właściwie nie miałam problemów z zachodzeniem w ciążę. Pierwszy cykl, tak trochę zaczęty od środka monitoring i... nie ma owulacji?! Drugi, już dokładniej, też dziwny...
Pamietam jak dziś, niedziela rano... z receptą na Clo wracałam samochodem przez puste miasto... Wściekła, ze łzami w oczach. Nie mogę donosić ciąży, a teraz jeszcze nie będę mogła w nią zajść... Może to kwestia choroby, leków, psychiki??? Lekarz zapisał Clo \"żebym się nie męczyła\" - tylko kilka tabletek... I jeszcze Luteinę do końca cyklu.
Nie wzięłam Clo, bo nie dostałam miesiączki... Nawet nie zdążyłam skonsultować z gastro co sądzi o tych kilku tabletkach. Po kilku miesiącach urodził się Szymon... Do tej pory śmieję się, że przecież nie było owulacji...
Życzę duzo sił i cierpliwości... Czasami życie pisze inny scenariusz niż my sobie zaplanujemy.
Pozdrawiam,
Monika
Liczba postów: 1 506
Liczba wątków: 10
Dołączył: 05 Marca 2007
Płeć: Nieznana
Mon, 21 Lipca 2008, 14:36:33
Ja brałam clo przez cztery miesiące-bezskutecznie. Ale równolegle ze mną do lekarza chodziła też dziewczyna, której udało się za pierwszym razem. Czy miałaś robiony monitoring cyklu i stwierdzony brak owulacji? Albo np zbyt późno pękający pęcherzyk?
Od siebie chciałabym Ci napisać, że clo wywołuje owulację, jest chyba jednym z najłagodniejszych lekarstw z \"tej\" półki. Ale nie leczy przyczyn niepłodności. W moim przypadku oprócz braku owulacji występują zaburzenia hormonalne, dlatego clo to za mało. Ael być może Tobie pomoże, czego życzę z całego serca.
Liczba postów: 19
Liczba wątków: 4
Dołączył: 01 Maja 2008
Mon, 21 Lipca 2008, 18:36:17
Mirko miałam robiony monitoring owulacji juz po raz kolejny i jest o.k..........
W sierpniu mam wizyte ,wiec zobacze co dalej........No chyba ze nie przyjdzie miesiaczka to odrazu.........
Pozdrawiam serdecznie i dzieki za słowa otuchy......