Thu, 11 Września 2014, 11:46:07
(Ten post był ostatnio modyfikowany: Thu, 11 Września 2014, 11:50:00 przez idefiks.)
Napisałem kilka miesięcy temu do Ministerstwa Sprawiedliwości, pytając ich wprost, czy lekarz wpisujący do pisemnego zgłoszenia urodzenia płeć \"z odczucia matki\" popełnia wykroczenie bądź przestępstwo czy nie popełnia.
Otrzymana odpowiedź moim zdaniem jest dość ciekawa:
\"Oceniając, w świetle powyższych regulacji, ewentualną odpowiedzialność karną z uwagi na wskazaną przez uprawnioną osobę w pisemnym zgłoszeniu urodzenia dziecka jego płci na podstawie innej niż dokumentacja medyczna (w szczególności na podstawie na podstawie życzenia rodziców czy własnej decyzji), wskazać należy, że w zależności od konkretnej sytuacji tego rodzaju zachowanie mogłoby ewentualnie wypełniać znamiona czynu zabronionego określonego w art. 231 Kodeksu karnego, polegające na przekroczeniu uprawienia bądź niedopełnieniu obowiązku przez funkcjonariusza publicznego. Należy jednak zauważyć, że znamieniem czynu zabronionego określonego w tym przepisie jest również działanie na szkodę interesu publicznego lub prywatnego. Wymagałoby zatem każdorazowej oceny, w konkretnym stanie faktycznym, czy obiektywnie nieprawidłowe zachowanie mogło godzić w interes publiczny lub prywatny, a zatem prowadzić do wyczerpania wszystkich znamion opisanego czynu zabronionego.
Nadto podkreślenia wymaga, że czyn zabroniony przez ustawę nie stanowi przestępstwa, o ile jego społeczna szkodliwość jest znikoma, co również wymagałoby każdorazowej oceny na tle indywidualnej sprawy\".
(podpisano przez Dyrektora Departamentu Prawa Cywilnego, sędziego Jana Bołonkowskiego, pismo z datą 2 września 2014r.)
Czyli przede wszystkim nie ma tu ani słowa o \"poświadczeniu nieprawdy\", którego ponoć tak się obawiają lekarze, a nacisk kładziony jest na coś zupełnie innego, czyli na ewentualne działanie na szkodę interesu publicznego lub prywatnego.
Inna sprawa, że jeśli w życie wejdzie nowa ustawa prawo o aktach stanu cywilnego w obecnie istniejącej w fazie projektu formie, to problem \"płci domniemanej\" nie będzie istniał, ponieważ zapis tej ustawy nakaże nie wydawać pisemnego zgłoszenia urodzenia, jeśli płeć dziecka jest nieznana (o czym również już pisałem w osobnym wątku).
Otrzymana odpowiedź moim zdaniem jest dość ciekawa:
\"Oceniając, w świetle powyższych regulacji, ewentualną odpowiedzialność karną z uwagi na wskazaną przez uprawnioną osobę w pisemnym zgłoszeniu urodzenia dziecka jego płci na podstawie innej niż dokumentacja medyczna (w szczególności na podstawie na podstawie życzenia rodziców czy własnej decyzji), wskazać należy, że w zależności od konkretnej sytuacji tego rodzaju zachowanie mogłoby ewentualnie wypełniać znamiona czynu zabronionego określonego w art. 231 Kodeksu karnego, polegające na przekroczeniu uprawienia bądź niedopełnieniu obowiązku przez funkcjonariusza publicznego. Należy jednak zauważyć, że znamieniem czynu zabronionego określonego w tym przepisie jest również działanie na szkodę interesu publicznego lub prywatnego. Wymagałoby zatem każdorazowej oceny, w konkretnym stanie faktycznym, czy obiektywnie nieprawidłowe zachowanie mogło godzić w interes publiczny lub prywatny, a zatem prowadzić do wyczerpania wszystkich znamion opisanego czynu zabronionego.
Nadto podkreślenia wymaga, że czyn zabroniony przez ustawę nie stanowi przestępstwa, o ile jego społeczna szkodliwość jest znikoma, co również wymagałoby każdorazowej oceny na tle indywidualnej sprawy\".
(podpisano przez Dyrektora Departamentu Prawa Cywilnego, sędziego Jana Bołonkowskiego, pismo z datą 2 września 2014r.)
Czyli przede wszystkim nie ma tu ani słowa o \"poświadczeniu nieprawdy\", którego ponoć tak się obawiają lekarze, a nacisk kładziony jest na coś zupełnie innego, czyli na ewentualne działanie na szkodę interesu publicznego lub prywatnego.
Inna sprawa, że jeśli w życie wejdzie nowa ustawa prawo o aktach stanu cywilnego w obecnie istniejącej w fazie projektu formie, to problem \"płci domniemanej\" nie będzie istniał, ponieważ zapis tej ustawy nakaże nie wydawać pisemnego zgłoszenia urodzenia, jeśli płeć dziecka jest nieznana (o czym również już pisałem w osobnym wątku).