Mon, 27 Kwietnia 2020, 14:19:53
A czy ktokolwiek starając się o dziecko bierze pod uwagę jego wolę? To, czy chciałoby w ogóle żyć, w dowolnych okolicznościach?
A czy starając się o dziecko w idealnym momencie mamy jakąkolwiek pewność, że za rok albo dwa nie wybuchnie wojna, nie przyjdzie susza itp. W sumie biorąc pod uwagę choćby postępujące zmiany klimatyczne - powinniśmy się wszyscy przestać rozmnażać. Bo na pewno czekają nas susze, kryzysy, ograniczenia...
Trochę irracjonalna się ta rozmowa staje, jeśli zaczynamy pytać niepoczęte dzieci o ich wolę...
A czy starając się o dziecko w idealnym momencie mamy jakąkolwiek pewność, że za rok albo dwa nie wybuchnie wojna, nie przyjdzie susza itp. W sumie biorąc pod uwagę choćby postępujące zmiany klimatyczne - powinniśmy się wszyscy przestać rozmnażać. Bo na pewno czekają nas susze, kryzysy, ograniczenia...
Trochę irracjonalna się ta rozmowa staje, jeśli zaczynamy pytać niepoczęte dzieci o ich wolę...